Byłam na Święta u mamy i miałam ze sobą tylko jeden motek włóczki!!!I nie mogłam tak!!!Poszłam do gorlickiej pasmanterii i wyrwałam tam boską Oliwię :)Dwa moteczki tylko mieli,wiec nie wiem na ile mi wystarczą. Tył już mam , przód w części ,a na rozszerzane rękawy to na pewno braknie :(
Ale myślę ,że w Krakowie gdzieś dostanę więcej .Na Karmelickiej jest taki cudowny sklep...godzinami bym tam mogła przebierać w motkach !!!!Ale muszę odczekać dwa tygodnie nim tam będę .
Wrzucę parę fotek z Oliwią, na każdej kolorek wygląda inaczej to i zdecydować się ciężko,którą wybrać :)
Na włóczce było napisane,że druty chyba 3,5 lub 4 powinny być,ale ja robię na moich bambusowych siódemkach(które zresztą dogorywają ,bo sobie na jednej usiadłam ;(i taśmą sklejona została)
i wychodzi nawet ciekawie nie ma jakiś dużych prześwitów.
Piękny kolorek i znów coś pięknego tworzysz!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak ja lubię taki kolor, piękny! ciekawa jestem całości, pewnie następne cudo zrobisz, jak zwykle!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))
Bardzo ładny kolor, zawsze w słońcu najlepsze zdjęcia wychodzą. Czekam na efekt finałowy i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBarrrrrdzo optymistyczny kolorek:) A gotowego ciuszka już się nie mogę doczekać:)
OdpowiedzUsuńTeż mi się kolorek podoba:))i czekam na finał:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa efektu końcowego..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŁadna ta włóczka! Też bym chciała :)
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do innych oczekujących na efekt końcowy.
OdpowiedzUsuńStrasznie fajny kolor. Jak miód lipowy :) Będzie zatem słodko.
OdpowiedzUsuńZawsze robisz na drutach prostych?
Kolor przepiękny,wzor zapowiada sie ciekawie,jestem ciekawa efektu końcowego :)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFajny kolorek...a pasmanteria z Karmelickiej to z czasów studenckich moja "najulubiona" :)
OdpowiedzUsuńKolorek bombowy! Ciekawe, jaka będzie góra i w ogole efekt finalny:)
OdpowiedzUsuńPiekny kolorek, a wzor tez bardzo ciekawy, ja tez zawsze robie na grubszych drutach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKolorek bardzo smakowity:-) A wdzianko z poprzedniego posta fantastic! Ślicznie Ci w nim, ale z Ciebie drobniutka piękna dziewczyna Alu:-)
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek i sweterek zapowiada się ciekawie ,jak zresztą wszystkie które robisz.)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kolorek apetyczny, wzór śliczny!
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w poszukiwaniu włóczki.
Kolor faktycznie bajeczny. Bardzo mi się podoba. Wzór fajny, super wychodzi.
OdpowiedzUsuńUsuń tą weryfikacje słowną z komentarzy plissssssss. Zrób to dla mnie i ie tylko-pozdrawiam
Bardzo cieplutki kolorek, taki słoneczny, co będzie? Natchnienie drutowe mija mi z ciepłymi promieniami, jak nadejdą jesienne chłody, powraca, pozdrawiam, Alu.
OdpowiedzUsuńkolor miodowy - mam nadzieję ze dokupisz taki sam w razie czego :)
OdpowiedzUsuńcieplutki kolorek :) wzór ciekawy, te kulki przyciągają oko, na pewno coś fajnego wyjdzie
OdpowiedzUsuńJaki cudny kolor! No a na drutkach się nie siada - ja mądra taka jakbym sam tego nie robiła..., hi, hi...
OdpowiedzUsuń